Wampisia
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wieś Warszawa
|
Wysłany: Sob 17:19, 10 Cze 2006 Temat postu: Poezja Prozą |
|
|
Mały aniołek usiadł na kamieniu i schował głowę w dłoniach. Gorzkie łzy popłyneły z jego niebieskich oczu. Zrazu cicho, później coraz głośniej z jego piersi dobywał się szloch. Pierwszy raz był na Ziemi...
Przybył pełen wiary i nadziei. Wciąż czując na sobie dobroć Pana. Miał pilnować przedszkolaków. Ktoś by powiedział: co w tym trudnego? Ale aniołek nie był przygotowany na ogrom zła, które panowało na Ziemi. Nawet dzieci miały szare sreduszka. Jeden chłopczyk pobił drugiego, bo chciał cukierka. Później pociągnął dziewczynkę za rude warkocze, krzycząc przy tym "Marchewka!". A rodzice? Niech się bawi, mówili. To w końcu jeszcze dziecko. A dziecko prześladowało coraz więcej osób. I nie kończyło na innych dzieciach... Tu uderzył psa. Tam zabrał laskę jakiemuś staruszkowi. Kopnął matkę, bo nie chcała mu kupić zabawki.
Aniołek stał i bezradnie patrzył na zachowanie chłopca. Nie mógł się wtrącać, ale patrzenie na zło sprawiało mu bół. W końcu był przyzyczajony do dobroci panującej w Królestwie.
Cały dzień pilnował dziecka. Cały dzień starał się szeptać mu do ucha, że źle czyni. Chłopiec przystawał, jakby słyszał głos aniołka, ale zaraz wracał do "zabawy". Gdy zapadł wieczór, aniołek poszedł na cmentarz i usiadł na pobliskim, pobielanym nagrobku.
- Dlaczego tak się dzieje, Panie? - wyszeptał przez łzy. - Dlaczego?
Odpowiedziała mu głucha cisza...
Post został pochwalony 0 razy
|
|