~durch_den_monsun
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w Tobie tyle zła?
|
Wysłany: Wto 20:05, 02 Maj 2006 Temat postu: Mój niemy krzyk... |
|
|
...Jestem tu ja, jesteście tu wy, ale słychać tylko mój niemy krzyk...
Podnoszę powieki i spoglądam na pokój. Prawie namacalna ciemność wypełnia każdy jego centymetr. W powietrzu unosi się zapach lilowych świec, ktorych blask rozświetlał niegdyś to pomieszczenie. Teraz zapadł zmrok...
Siedzę cicho nasłuchując odgłosów dobiegających z kuchni. Dwa głosy, mamy i taty, na przemian podnoszą się, by potem ucichnąć zgubione przez czas. Ich kolejna poważna rozmowa...
A księżyc jest świadkiem...
Wiem od dawna o wszystkim, ale udaję pozorną nieświadomość. Przeczuwałam co się dzieje, ale teraz jestem juz pewna. Ukrywali prawdę, sądząc, ze oszczedzą mi bólu. Nie udało się. Ja też słyszę, ja też czuję, ja też, wciąż żyję...
Okręcam blond kosmyk włosów wokół palca. Staram się skupić na nim wszystkie mysli, by nie błądzic nimi po kuchni. Zaczynam cichutko nucić melodię, którą w dziecinstwie słyszałam wiele razy.
...Zamknij oczy swe, a odplynie wszystko co złe...
A księżyc jest świadkiem...
Nagle słyszę trzask. Ceramiczny wazon z donośnym hukiem tłucze się na tysiące małych kawałeczków. Każdy z nich zmierza po podłodze w nieznanym kierunku. Razem tworzą spójną całość, osobno są warte tyle co nic. Zupełnie jak nasza rodzina...
Słyszę odgłosy płaczu. Głośny lament wypełnia moje uszy. To matka. To jej wina. Wcześniej nie myslała, a teraz wszyscy ponosimy konsekwencje. A ja ją kocham, jak zawsze pokorna i oddana. Bo nie znam słowa "nienawiść". Nigdy nikt mnie go nie nauczył. Teraz ponoszę za to karę. Swiat jest mściwy, wykorzystuje każdą mą słabość...
A księżyc jest świadkiem...
Zamykam powieki, by nie widzieć już nic. Przestałam się modlić, Bóg ma dosyć zajęć. Po co ja mam się jeszcze narzucac? Lepiej pokornie wielbić to, co posiadam.
Zaciskam dłonie w pięsci, raniąc paznokciami skórę. Pierwsza kropla krwi pada na moje kolano. W tle słychać krzyki. Druga kropla pada na dywan. W tle słychać diaboliczny smiech. Trzecia kropla pada na poduszkę. W tle nie słychać już nic...
Zza okna dobiega, budzący we mnie grozę, świst wiatru. Czekam aż ktoś do mnie przyjdzie, ale na próżno. Setny raz spoglądam w lustro szukając towarzystwa...
A księżyc jest świadkiem...
Słyszę mocne pukanie w drzwi. Złota klamka porusza się, a do pokoju wchodzi mój tata. Wlepia we mnie swój wzrok, a ja czuję jak tysiące noży przebija mnie na wskroś. Jednym spojrzeniem rani mnie bardziej, niż wszystkimi słowami wypowiedzianymi przez ostatnie dni.
Przerywa ciszę mówiąc ...to koniec... A we mnie pęka ostatni nerw. Moje ciało bezwładnie osuwa się na ziemię. Może teraz ktoś zwróci na mnie uwagę...
A księżyc jest świadkiem...
Mija trochę czasu, a ja ponownie unoszę powieki. Znów cisza i kompletna pustka. Tylko świadek wszystkich zdarzen, przygląda się mi badawczo. Choć nie mówi i nie oddycha, czuwa nade mną cały czas. A ja nie wypowiadam ani jednego slowa. Niechciana córka bogatej gwiazdy, chora psychicznie, wypadek przy pracy rodziców... Ale gdybym umiała, z chęcią wyrzuciłabym wszystko z siebie, ale milczę, bo tak będzie lepiej.
...Dalej jestem tu ja, byliście kiedyś i wy, a teraz pozostał tylko mój niemy krzyk...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Mod.Free
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wiemy, że świat schodzi na psy?
|
Wysłany: Wto 21:01, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
hmn...
no kurde..
to zapiera dech w piersiach ( kazdego rozmairu^^)
nie mam co powiedziec.
chwalic cie nie bede, bo i tak wiesz, ze pieknie piszesz.
wiec nie pozostaje mi nic innego jak zaszyc sie w kacie i czkekac na wieceje ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|